Czy to będzie Twoja historia?
Każda kobieta ma swoją historię. Najczęściej pełną wyzwań, czasem momentów triumfu, a zwykle po prostu codzienności, w której łatwo zapomnieć o sobie. Ona też miała swoją. Przez lata była dla innych – dla dzieci, dla męża, dla pracy. Dla siebie? Zawsze na końcu.
Dawno, dawno temu..
Była kobietą taką jak inne. Z miłością wychowywała dwójkę dzieci, pracowała, dbała o dom i wiecznie nie miała czasu. Kiedyś uwielbiała się malować, bawić modą, czuć się kobieco. Tańczyć, bawić się i śmiać beztrosko.
Ale przyszła codzienność, dorosłość i sprawy praktyczne.
„Teraz to już nie dla mnie” – myślała.
Aż pewnego dnia…
Przeglądając instagram, natknęła się na zdjęcie. Kobieta na nim wyglądała pięknie, pewnie i z klasą. W opisie przeczytała: „Sesja kobieca to coś więcej niż zdjęcia – to sposób, by zobaczyć siebie na nowo”. Zatrzymała się. „A co, jeśli i ja mogłabym tak wyglądać i tak się poczuć?” .
Ten moment
Z lekką niepewnością, ale i ekscytacją napisała wiadomość. Wymieniłyśmy kilka zdań, opowiedziałam jej, jak wygląda sesja, i nagle… poczuła, że to jest właśnie TEN moment. Czas, by zrobić coś dla siebie.
W dniu sesji
W dniu sesji była trochę zdenerwowana. „Nie umiem pozować”, „Co jeśli będę wyglądać sztucznie?”. Ale wystarczyło kilka pierwszych minut, kilka wskazówek i… zobaczyłam, jak rozkwita. Światło podkreśliło jej uśmiech, ruch dłoni, błysk w oku. Gdy zobaczyła pierwsze kadry na ekranie aparatu, zaniemówiła. „Wow, czy to naprawdę ja?”
Nie czekaj aż...
Kilka dni później dostała gotowe zdjęcia. „Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam siebie w ten sposób” – napisała. Wtedy zrozumiała, że nie trzeba być modelką, żeby wyglądać pięknie. Nie trzeba mieć 20 lat i rozmiaru S. Nie trzeba czekać na „lepszy moment”, bo ten moment jest TERAZ.
A Ty?
Napisałam ta historię, tak aby każda z nas mogła wyobrazić sobie siebie i swoją przemianę. Aby każda mogła odnaleźć się w kobiecie, która odkrywa siebie na nowo dzięki sesji kobiecej.
A prawdziwa bohaterka tej sesji Gabriela to dziennikarka i prezenterka, napisała, że ta sesja pomogła jej w chwili zwątpienia uwierzyć w siebie i poczuć się lepiej, że to najbardziej kobiece zdjęcia jakie miała w życiu. Czy może być piękniejsza recenzja?
A Ty Kochana? Czy kiedykolwiek pomyślałaś, że chciałabyś zobaczyć siebie na nowo? Sesja kobieca w Warszawie to nie tylko zdjęcia – to przeżycie, które pozwoli Ci odkryć siebie taką, jaką naprawdę jesteś.
Umów się na swoją sesję i poczuj, jak to jest być w centrum uwagi – dla siebie!